Przejście do rynkowego rywala może być kosztowne
Szef nie musi poprzestawać na odszkodowaniu, jeśli były dyrektor marketingu, wbrew zobowiązaniu, zatrudni się w zakładzie z tej samej branży. Może żądać zapłaty kary umownej, jeśli ją przewiduje umowa antykonkurencyjna
Rozwiązanie współpracy z pracownikiem, który miał dostęp do szczególnie ważnych informacji, może okazać się zagrożeniem interesów jego byłego pracodawcy. Niewykluczone bowiem, że odchodzący skorzysta z nabytej tam wiedzy i rozpocznie działalność konkurencyjną wobec byłego szefa.
Aby w takiej sytuacji pracodawca mógł spać spokojnie, powinien zawrzeć z odchodzącym podwładnym umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. Możliwość taką przewiduje art. 1012 § 1 w zw. z art. 1011 § 1 kodeksu pracy.
Taka umowa jest korzystna dla obu stron: pracodawca zapewnia sobie w ten sposób ochronę interesów, a były pracownik w zamian za niepodejmowanie działalności konkurencyjnej otrzymuje stosowne odszkodowanie (jego wysokość powinna być wskazana w tej umowie).
Ogólne zasady odpowiedzialności
Co do zasady, w sytuacji gdy były pracownik naruszy obowiązujący go na mocy zawartej umowy zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy, pracodawca może dochodzić od niego stosownego odszkodowania.
Podstawą będzie art. 471 kodeksu cywilnego, który przewiduje odpowiedzialność odszkodowawczą dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Pracodawca będzie mógł liczyć na pokrycie jego szkody tylko wtedy, gdy zostaną spełnione następujące przesłanki:
- były pracownik naruszył umowę o zakazie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta