Kto skorzysta, a kto straci na polsko-rosyjskiej umowie gazowej
Nadzieje na gaz z łupków, gwarantowany import przez gazoport i ostra krytyka polityczna spowodowały, że umowa z Rosją nie będzie wydłużona
Polska wycofała się z planu wydłużenia o 15 lat okresu dostaw gazu rosyjskiego i Gazprom nie musi już gwarantować, że do 2045 r. będzie słał swój gaz tranzytem przez nasz kraj do Niemiec. Informacje o zmianie polskiego stanowiska pojawiły się na finiszu ostatnich uzgodnień, w osiem miesięcy po parafowaniu nowego porozumienia dostaw gazu rosyjskiego do Polski, zakładającego ich wydłużenie o 15 lat, czyli do 2037 r., i w pięć miesięcy po zatwierdzeniu tych uzgodnień przez rząd.
Powstaje pytanie, co się przez te miesiące zmieniło. Odpowiedź jest prosta – zmieniły, polskie założenia i podejście do gazowej umowy. Na początku – w zeszłym roku i w tym – już po parafowaniu porozumienia, padały argumenty ze strony rządowej i jej przedstawiciela – wicepremiera Waldemara Pawlaka, że chodzi o kompleksowe rozwiązanie spornych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta