Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Uważaj jak chodzisz!

19 listopada 2010 | Eko+
źródło: Corbis
Ministerstwo Głupich Kroków  (John Cleese z Latającego Cyrku Monthy Pythona)
źródło: EAST NEWS
Ministerstwo Głupich Kroków (John Cleese z Latającego Cyrku Monthy Pythona)

Co się dzieje, gdy politykom plączą się nogi, a biznesmeni się snują? Jak wyjść ze spotkania, by nie wypaść z interesu – wyjaśnia Konrad Maj, psycholog, specjalista od komunikacji niewerbalnej

"Rz:" Zna pan sztandarowy skecz Latającego Cyrku Monty Pythona „Ministerstwo Głupich Kroków”?

To jeden z moich ulubionych. Jest wyjątkowo śmieszny.

Dlaczego chodzenie z wywijasem jest tak zabawne?

Generalnie jest tak, że gdy ktoś ma krok, nazwijmy go: „specyficzny” lub „charakterystyczny”, to traci swoją powagę. I wcale nie musi wywijać nogą. W jego chodzeniu nie musi być żadnej przesady. Wystarczy, że chód w nieznaczny sposób odbiega od przyjętej normy i już jest problem.

Są normy dotyczące chodzenia?

Można tak powiedzieć. Jak wiele norm społecznych czy kulturowych. Obowiązują one w powszechnej świadomości czy podświadomości, jako niepisane. I ustala je czy też narzuca większość. Czyli tłum.

Maszerujący tłum.

Właśnie. Dobrze, że zwróciła pani na to uwagę.

Na co dokładnie?

Na maszerowanie. To typowe tylko dla Europy. I dla Korei Północnej. To kultury militarne. To pokolenia wychowane na pokazach siły armii, jej przemarszach. W Polsce wiele osób pamięta szkolne apele. Komendy typu: przewodniczący klasy wystąp. To w nas utrwaliło przekonanie, że dostojne, poważne chodzenie to maszerowanie. Sposób chodzenia jest manifestacją powagi czy szacunku dla otoczenia.

Inaczej jest w Stanach. Amerykański styl to dłonie w kieszeni spodni. Amerykańskie nogi mogą leżeć...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8781

Spis treści
Zamów abonament