Polska gospodarka przyspieszy
Bank Światowy i OECD podwyższają prognozy gospodarcze dla Polski. Wskazują jednak, że nasz kraj musi jeszcze odrobić wiele zapóźnień i zreformować finanse publiczne. Świat czeka spowolnienie. Na drodze do ożywienia stoi wysokie zadłużenie i nierównowaga w handlu
Bank Światowy podwyższył wczoraj prognozę wzrostu PKB dla Polski. Spodziewa się, że nasza gospodarka będzie rozwijała się w 2010 r. w tempie 3,5 proc., a w 2011 r. – 4,1 proc.
W lipcu instytucja stawiała na odpowiednio 3 proc. i 3,7 proc.
Swoje szacunki podwyższyła też Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Spodziewa się ona, że PKB naszego kraju wzrośnie w tym roku o 3,5 proc., a w 2011 r. o 4 proc. W czerwcu przewidywała odpowiednio 3,1 proc. oraz 3,9 proc. wzrostu. Nasza gospodarka ma więc przyspieszyć, w czasie gdy ożywienie na świecie będzie zwalniało.
Wyzwania dla lidera
Nie dziwi więc, że eksperci Banku Światowego nazywają nasz kraj liderem regionu i wskazują, że nie powinno to być dla nikogo żadnym zaskoczeniem. Podobne wyniki gospodarcze w Europie Środkowo-Wschodniej osiąga tylko Słowacja.
Jako jeden z naszych głównych atutów eksperci wymieniają stosunkowo silny popyt wewnętrzny, który sprawia, że jesteśmy mniej zależni od eksportu niż większość krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
W pozostałe państwa regionu mocniej uderzyło w czasie kryzysu osłabienie popytu na Zachodzie. W ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta