Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Po nas choćby Potok

22 października 2012 | Sport | Paweł Wilkowicz
Edward Potok to szef łódzkiego związku piłkarskiego i kandydat wywodzący się z najbardziej betonowych frakcji związku
autor zdjęcia: Marian Zubrzycki
źródło: Fotorzepa
Edward Potok to szef łódzkiego związku piłkarskiego i kandydat wywodzący się z najbardziej betonowych frakcji związku

W piątek wybory prezesa PZPN. Edward Potok może przegrać tylko z Romanem Koseckim. I tylko jeśli pozwoli na to Platforma Obywatelska

Do wyborów jeszcze trzy nieprzespane noce, dopiero od dzisiaj wszyscy najważniejsi delegaci będą w Warszawie i handel głosami przyspieszy, a do piątkowego maratonu głosowań, przemówień i narad w hotelu Sheraton nikt nikomu pełnej prawdy nie powie.

Emocje są takie, że krąży nawet informacja o baronie  – tak się w związkowej nomenklaturze nazywa szefów wojewódzkich związków piłkarskich – który delegatom ze swojego okręgu będzie kazał robić telefonami zdjęcia ich kart wyborczych, żeby mieć dowód, że zagłosowali tak, jak się z nimi umawiał.

Ludzie zaangażowani w układanie sojuszy mówią, że tak nieoczywistych wyborów jeszcze w PZPN nie było, a jakby zliczyć głosy, które niby ma obiecane każdy z pięciu kandydatów, to wyszłoby, że delegatów jest ponad 300. A głosuje tylko 118.

Dlatego każdy z kandydujących – Stefan Antkowiak, Zbigniew Boniek, Roman Kosecki, Zdzisław Kręcina, Edward Potok – może jeszcze udawać pewnego swych szans.

PZPN ma się zmienić, ale z ludźmi starego układu trzeba się dogadać

Ale z informacji „Rz" wynika, że jeśli żadna strona nie odpali w ostatnich dniach jakiejś bomby,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9367

Wydanie: 9367

Spis treści
Zamów abonament