Spadek wartości auta służbowego obciąży kierowcę
Podwładny nie rekompensuje szefowi szkody powstałej przy sprzedaży samochodu, jeśli niższa jego cena wynika ze znacznego zużycia części eksploatacyjnych, a więc tych, które podlegają okresowej wymianie
- W naszej firmie każdy samochód służbowy na koniec użytkowania poddaje się wycenie rzeczoznawcy. Jeśli wartość pojazdu jest niższa od rynkowej, korzystający z auta pracownik musi dopłacić pracodawcy różnicę. Czy takie postępowanie jest słuszne? – pyta czytelnik.
Tak, to prawidłowy sposób postępowania pracodawcy i ma pokrycie w przepisach. Warunkiem odpowiedzialności pracownika za szkodę będzie wykazanie, że to jego działanie lub zaniechanie spowodowało obniżenie wartości pojazdu.
Twarde reguły
Zasadą prawa pracy jest, że podwładni ponoszą odpowiedzialność wobec pracodawcy, jeżeli powstaje szkoda wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych. Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, ale przy winie nieumyślnej nie może ono przewyższać trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia straty. Jeżeli natomiast zatrudniony umyślnie wyrządził szkodę, musi ją naprawić w pełnej wysokości.
Jeszcze inaczej kształtuje się odpowiedzialność podwładnego w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta