ZUS częściej bada dzieła
KONTROLA | Nazwa umowy nie przesądza o jej charakterze. Nie pozwoli uniknąć składek społecznych, jeżeli się okaże, że wykonawca wykonuje ją w warunkach charakterystycznych dla etatu czy zlecenia.
Wysokie koszty pracy, jakie pociąga za osobą zatrudnienie na etacie, sprawiają, że pracodawcy chętniej skłaniają się ku umowom o dzieło. Dzięki temu unikają obciążeń składkowych na ubezpieczenia społeczne.
Niemal powszechne stosowanie tej formy zatrudnienia wzbudziło jednak zainteresowanie ZUS, powodując liczne kontrole płatników składek. W wielu przypadkach ZUS kwalifikuje zawierane przez płatników składek umowy o dzieło jako te o pracę, zlecenia lub inne o świadczenie usług i domaga się opłacenia zaległych danin z odsetkami za zwłokę.
Kiedy bez składek
Wykonywanie pracy na podstawie umowy o pracę, zlecenia lub innej o świadczenie usług, do której zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego stosuje się regulacje dotyczące zlecenia (np. kontraktu menedżerskiego, umowy o doradztwo, o świadczenie pomocy prawnej, usług medycznych czy oświatowych itp.) stanowi tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego.
Inaczej jest z umową o dzieło. Wykonywanie pracy na tej podstawie zasadniczo nie stanowi tytułu do żadnych ubezpieczeń. W pewnych okolicznościach osoba wykonująca zadania na umowę o dzieło jest jednak traktowana jak pracownik. Powoduje to, że przychód z takiego kontraktu uwzględnia się w podstawie wymiaru składek społecznych i zdrowotnej ze stosunku pracy. Będzie tak, gdy zatrudniony na dzieło:
- zawarł taką umowę z pracodawcą, z ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta