W niewdzięcznej roli kandydata do instytucji międzynarodowych
Niepodległa Szkocja będzie musiała przejść trudne negocjacje akcesyjne do UE. Nie dlatego, że wymaga tego traktat, ale dlatego, że takie są nastroje polityczne w Europie.
Unia Europejska na liście swoich członków nie ma Szkocji. Jeśli więc powstanie nowy byt państwowy, to będzie musiał negocjować z Brukselą wejście do UE.
Interpretacja jest jasna i przyznają to nawet ci zwolennicy odłączenia się Szkocji od Zjednoczonego Królestwa, którzy jednocześnie chcą obecności ich kraju w Unii Europejskiej.
Nie ma natomiast zgody odnośnie do tego, jak takie negocjacje mają wyglądać. Czy będzie to tylko formalność, zważywszy na fakt, że Szkocja jako część Wielkiej Brytanii wypełnia faktycznie wszystkie warunki członkostwa? Czy też wieloletni proces, w którym warunki akcesji zostaną ustanowione na nowo?
W unijnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta