Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mały wielki człowiek

02 października 2017 | Kultura | Jan Bończa-Szabłowski
Wiesław Michnikowski: „Smutek Chaplina, oko basseta, wielka inteligencja i maniery przedwojenne”. Koncert z okazji 50-lecia Kabaretu Starszych Panów, 2008 rok.
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Rzeczpospolita
Wiesław Michnikowski: „Smutek Chaplina, oko basseta, wielka inteligencja i maniery przedwojenne”. Koncert z okazji 50-lecia Kabaretu Starszych Panów, 2008 rok.

Wiesław Michnikowski był aktorem o niezwykłym talencie, filarem słynnego Kabaretu Starszych Panów.

Był także człowiekiem przedwojennym nie tylko z racji metryki. Także z manier, punktualności, rzetelności. Jak każdy miał zapewne i wady. Najbardziej widoczną była skromność.

Aleksander Bardini przyznał, że Wiesław Michnikowski, który swym talentem obdarował wiele pokoleń widzów i słuchaczy, najbardziej lubił, kiedy go nie było widać ani słychać.

Wojciech Młynarski uważał, że Michnikowski miał szczególny rodzaj vis comica. I dodawał: – To w najwyższym stopniu profesjonalista, a do tego artysta obdarzony niezmiernie wyrafinowanym gustem. Zawsze wysoko stawiał sobie poprzeczkę i w doborze repertuaru był bardzo wymagający.

Andrzej Łapicki nie krył, że to jeden z największych polskich komików, sprawdzających się doskonale zarówno w kabarecie, jak i repertuarze dramatycznym.

Tak niegdyś mówili mi o nim wielcy nieobecni, do których w piątek on dołączył. Ale uwielbienie dla tego aktora przeszło na następne pokolenia widzów i artystów. Zbigniew Zamachowski, który śpiewa jego piosenki, trafnie scharakteryzował...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10867

Wydanie: 10867

Spis treści
Zamów abonament