Mały wielki człowiek
Wiesław Michnikowski był aktorem o niezwykłym talencie, filarem słynnego Kabaretu Starszych Panów.
Był także człowiekiem przedwojennym nie tylko z racji metryki. Także z manier, punktualności, rzetelności. Jak każdy miał zapewne i wady. Najbardziej widoczną była skromność.
Aleksander Bardini przyznał, że Wiesław Michnikowski, który swym talentem obdarował wiele pokoleń widzów i słuchaczy, najbardziej lubił, kiedy go nie było widać ani słychać.
Wojciech Młynarski uważał, że Michnikowski miał szczególny rodzaj vis comica. I dodawał: – To w najwyższym stopniu profesjonalista, a do tego artysta obdarzony niezmiernie wyrafinowanym gustem. Zawsze wysoko stawiał sobie poprzeczkę i w doborze repertuaru był bardzo wymagający.
Andrzej Łapicki nie krył, że to jeden z największych polskich komików, sprawdzających się doskonale zarówno w kabarecie, jak i repertuarze dramatycznym.
Tak niegdyś mówili mi o nim wielcy nieobecni, do których w piątek on dołączył. Ale uwielbienie dla tego aktora przeszło na następne pokolenia widzów i artystów. Zbigniew Zamachowski, który śpiewa jego piosenki, trafnie scharakteryzował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta