PGZ będzie zarabiać na modernizacji tanków
Polska Grupa Zbrojeniowa chce robić biznes, także za granicą, na unowocześnianiu poradzieckiego uzbrojenia. Jest o co walczyć. To globalny rynek wart nawet 10 mld dolarów rocznie.
zbigniew Lentowicz
Dla PGZ to sposób na wyjście z eksportowej zapaści. Firma skupiającą 65 kluczowych firm sektora obronnego, o przychodach przekraczających 5 mld zł rocznie, nie ujawnia wartości zagranicznej sprzedaży polskiej broni. Nieoficjalne szacunki mówią jednak, że nie przekracza on 100 mln dol. (za dostarczony sprzęt stricte wojskowy).
Na pomoc PGZ przyszło NATO. Polska będzie liderem natowskiego programu przywracania sprawności irackiej broni pancernej. Sojusz docenił kompetencje naszej zbrojeniówki, która od dawna stara się zarabiać na eksporcie usług. To więc nie przypadek, że polska firma będzie liderem programu wzmocnienia sił zbrojnych Iraku.
Zalety modernizacji
Od lat PGZ bez rozgłosu, wykorzystując własne technologie, i na zlecenie zagranicznych klientów modernizuje wojskowy sprzęt rosyjskiej konstrukcji, wprowadzając go w epokę cyfrową. – Odkąd świat zaczął się intensywniej zbroić, nawet mniej zamożne kraje sojuszu atlantyckiego, które nadal używają uzbrojenia rosyjskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta