Kopciuszek jak z Disneya
Choreograf Giorgio Madia ma pogodne usposobienie, chce więc widzom dać dużo radości. Dlatego zaoszczędzi im krwawej sceny, jaką pamiętamy z wersji baśni braci Grimm, kiedy siostry bohaterki przed przymierzeniem pantofelka odcinały sobie nożem pięty. Nie będzie także niespokojnej, a czasami mroźnej jak rosyjska zima, muzyki Sergiusza Prokofiewa, który skomponował ją do swego klasycznego baletu o Kopciuszku. Madia sięgnął po fragmenty oper Gioacchino Rossiniego - "Otella", "Sroki złodziejki", "Semiramidy", "Cyrulika sewilskiego" i oczywiście do jego wersji "Kopciuszka".
- Chciałem wprowadzić na scenę pogodę ducha i nadzieję - mówi choreograf,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta