Poobijani przez historię
Jacek Bunsch: - Co najmniej z kilku powodów. Po pierwsze, nie ma drugiego tak reprezentatywnego przeglądu polskiej dramaturgii współczesnej. Po drugie, idea R@Portu nawiązuje do nieistniejącego już, a bardzo zasłużonego festiwalu we Wrocławiu. R@Port nie jest jednak prostym powieleniem wrocławskich konfrontacji, znacznie wykracza poza ich formułę. W Gdyni nie tylko prezentujemy znaczące zjawiska z dramaturgii współczesnej, czasem mocno kontrowersyjne i wywołujące głośne dyskusje. Konfrontujemy je także z twórczością takich mistrzów, jak Witold Gombrowicz czy Tadeusz Różewicz. Formuła naszego przeglądu zyskała uznanie, o czym świadczą nadkomplety niemal na każdym przedstawieniu w ubiegłym roku. A to, co się działo z nagrodzonym "Made in Poland", przeszło najśmielsze oczekiwania.
W ubiegłym roku motywem przewodnim festiwalu była twórczość Gombrowicza, w tym roku będą nim utwory Różewicza. Jak patrząc na dzieła mistrza, widzi pan relacje z dramatami innych autorów prezentowanymi podczas R@Portu?Zestawienie dramatów Gombrowicza z utworami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta