Wojna cenowa
Prezes Ryanaira Michael O'Leary zapowiedział, że zapłaci karę w wysokości podwójnej ceny biletu, jeśli któryś z pasażerów znajdzie bilet tańszy niż w Ryanair. Ta akcja będzie kosztowała Ryanaira milion funtów w ciągu pięciu tygodni. Zapowiedziana promocja oznacza, że połowa biletów w okresie promocyjnym zostanie sprzedana po cenach znacznie obniżonych. Z kolei prezes EasyJet Andy Harrison zapowiedział, że jego firma zrobi wszystko, aby utrzymać opinię najtańszego przewoźnika na rynku. Do Wody ma dać za kilka tygodni.
Wojna cenowa wyraźnie nie spodobała się inwestorom. W tym tygodniu akcje Ryanaira straciły 19 proc., EasyJeta również 19 proc.
d.w.