W Łowiczu nie chcą oglądać piłki nożnej
W Łowiczu nie chcą oglądać piłki nożnej
Wisła Płock, która przez chwilę była bliska powrotu do ekstraklasy, przegrała w Warszawie aż 0:4. Polonia jest jednym z faworytów rozgrywek, ale nie spodziewano się, że rozpocznie sezon tak efektownie. Czarne Koszule, z Radosławem Majdanem w bramce i Radosławem Gilewiczem w ataku, nie dały Wiśle żadnych szans. Gilewicz strzelił jedną z bramek.
Mecz dwóch drużyn debiutujących w II lidze – Pelikana ze Zniczem – zainteresował w Łowiczu zaledwie 500 osób, wśród których sporą część stanowili kibice z Pruszkowa. Pierwszy mecz Motoru w II lidze po wieloletniej przerwie oglądało 4 tys. kibiców.
Niespodzianką było wysokie zwycięstwo Podbeskidzia nad Śląskiem Wrocław trenowanym przez Ryszarda Tarasiewicza i uważanym za jednego z kandydatów do awansu. Dwa mecze zostały przełożone na inne terminy. Na stadionie Lechii w Gdańsku trwa bowiem remont, a stadion Tigera Kmity nie nadaje się do rozgrywania meczów II ligi. s.t.s.