Z włosa można wyczytać chorobę
Coraz więcej pacjentów zgłasza się z powodu nadmiernego wypadania włosów. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn, jednak panowie skarżą się znacznie częściej na tę dolegliwość. Aby jej zaradzić, można zrobić badanie włosów, by znaleźć przyczynę, lub poddać się mezoterapii, która zagęści i wzmocni czuprynę
Wygląd włosów zależy od czynników genetycznych, od sposobu ich pielęgnacji oraz stanu zdrowia. Grubość włosów, kolor i gęstość są uwarunkowane genetycznie – i na to nie mamy wpływu. Ale o jakość włosów można i trzeba samemu zadbać. Włosy są narażone na działanie wielu szkodliwych czynników. Osłabiają je i uszkadzają zabiegi kosmetyczne, np. farbowanie, trwała ondulacja, suszenie, ściąganie gumką. Szkodliwy wpływ ma również przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach, promieniowanie UV, zanieczyszczenia powietrza. A zniszczone, słabe włosy wypadają. – U każdego zdrowego człowieka wypada średnio od 50 do 100 włosów dziennie. To naturalny proces – na ich miejsce rosną nowe. Gdyby nie było wymiany starych włosów na nowe, teoretycznie do starości mielibyśmy fryzurę z dzieciństwa. To jednak niemożliwe – przez tyle lat nie przetrwałby nawet najmocniejszy włos – mówi profesor Lidia Rudnicka z gabinetu „Specjaliści dermatolodzy”.
Gdy wypadają, są cienkie i z łupieżem
Coraz więcej osób skarży się na wypadanie włosów. Niepokoić powinno, gdy na szczotce, pod prysznicem czy na poduszce codziennie zostaje dużo włosów. Wówczas należy się udać do dermatologa. – Jeśli więcej ich wypada, niż odrasta, może dojść do przerzedzenia owłosienia lub nawet wyłysienia – dodaje prof. Rudnicka. Leczenia wymagają również włosy, które...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta