Kiedy nasze ekrany będą naprawdę cyfrowe
Najpóźniej w 2015 roku ma zniknąć analogowa naziemna telewizja, z której korzysta dziś prawie połowa Polaków. Czy zdążymy wprowadzić zmiany?
Nic nie wskazuje na to, żebyśmy w ciągu siedmiu lat uruchomili nowe, cyfrowe nadawanie. Kolejne rządy niewiele w tej sprawie robią. Politycy zrzucają winę na swoich oponentów, a nadawcy opierają się wpuszczeniu na rynek konkurencji.
Jeśli nie zdążymy, to nie będziemy mogli się skarżyć, jeżeli sygnał analogowy zakłóci nam jedno z sąsiednich państw nadających w cyfrze. A prawie połowa z 12,5 mln gospodarstw domowych w naszym kraju nadal odbiera tradycyjną telewizję naziemną.
Komisja Europejska zaleca, żeby wszystkie kraje członkowskie zrezygnowały z analogowego sygnału już w 2012 roku. Data ta pokrywa się z organizowanymi w Polsce i na Ukrainie piłkarskimi mistrzostwami Euro 2012. – To będzie świetna zachęta do przechodzenia na cyfrę, bo każdy widz będzie chciał obejrzeć mecze w dobrej jakości – uważa Andrzej Panasiuk, wiceminister infrastruktury, który odpowiada za proces cyfryzacji.
Jednak niewielu Polaków zdaje sobie sprawę, że już niedługo telewizja będzie nadawana wyłącznie cyfrowo. Według sondażu PBS DGA słyszało o tym tylko 23 proc. ankietowanych. Inne kraje rozpoczęły kampanie informacyjne na długo przed wdrożeniem nowej technologii – u nas na ten temat panuje zupełna cisza.
Po co nam cyfra
Zasadnicza zaleta techniki cyfrowej w porównaniu z tradycyjną analogową polega na zastosowaniu kompresji cyfrowej. Dzięki temu na częstotliwości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta