Propagandowa klęska Pekinu
Chińskie władze zabrały do stolicy Tybetu zachodnich reporterów. Wizytę zakłócili buddyjscy mnisi
– Tybet nie jest wolny! – zaczęli krzyczeć mnisi, kiedy w świątyni Jokhang w Lhasie pojawiła się grupka zachodnich dziennikarzy. Incydent zakłócił misternie przygotowany spektakl, który miał uciszyć międzynarodową krytykę pod adresem chińskich władz.
Tuż po wybuchu antychińskich demonstracji w Lhasie Chińczycy kazali zagranicznym dziennikarzom opuścić Tybet. Bez obecności mediów wojsko szybko rozprawiło się z Tybetańczykami, którzy chcieli upamiętnić powstanie przeciwko chińskim rządom 49 lat temu. Władze w Pekinie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta