Chiny mogą mieć duży wkład w rozwój naszej gospodarki
Polsce zależy na pozyskiwaniu chińskich inwestorów. Czy napięcie polityczne nie pokrzyżuje tych planów?
W ubiegłym roku Chiny stały się trzecią gospodarką świata (za Stanami Zjednoczonymi i Japonią), wyprzedzając Niemcy. W Polsce doskonale znane są buty, ubrania czy zabawki made in China.
Wiele wskazuje, że nie potrafimy już żyć bez chińskich wyrobów. W 2007 r. wydaliśmy na nie ponad 8,5 mld euro, o 38 proc. więcej niż rok wcześniej. Dużo mniej imponujący jest nasz eksport – ok. 720 mln euro. Ale ciągle rośnie.
– Coraz więcej polskich firm ma tam swoje przedstawicielstwa, sprzedaje towary. Niedługo przyjdzie czas na usługi, np. oprogramowanie. Decyzja premiera może odbić się na nastawieniu chińskich biurokratów do polskich biznesmenów, mogą się pojawić trudności w załatwieniu wielu spraw – ocenia Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club.
Pierwszą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta