Andrzeja Bobkowskiego sztuka epistolografii
Listy do matki Andrzeja Bobkowskiego przekonują, jak piękna i mądra może być sztuka epistolografii.
Autor – jeden z najprzenikliwszych polskich umysłów ubiegłego stulecia – nie jest już na szczęście w ojczyźnie anonimowy. Sukcesywnie publikuje się jego literacki dorobek, koleje losu przypomina właśnie eksponowana w warszawskiej Podchorążówce wystawa pt. „Chuligan wolności”, niemniej opus vitae pisarza – „Szkice piórkiem”, dziennik z pobytu w okupowanej Francji, wciąż jedynie aspiruje do miejsca w kanonie naszej literatury.
W 1948 roku Bobkowski opuścił Stary Kontynent zdegustowany postępującą fascynacją francuskich elit komunizmem. W Gwatemali prowadził warsztat modelarski. Pisał od święta. Dlatego dorobek zmarłego w wieku 48 lat na nowotwór mózgu prozaika jest dość skromny.
Listy do matki Stanisławy, mieszkającej w Krakowie i pracującej jako garderobiana w podwawelskim teatrze, powstały na przestrzeni 15 lat (1946 – 1961). Traktują o sprawach przyziemnych, filmie („Bulwar zachodzącego słońca”, ale i jakże prorocza uwaga z roku 1951: „Kino przeszło obecnie do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta