Ograniczone zaufanie
Moi bliżsi i dalsi znajomi uważają mnie za niegroźnego wariata szukającego jasnych stron nawet na najciemniejszych kartach polskiego futbolu. Dostrzegam zalety polskich piłkarzy i drużyn nawet tam, gdzie inni widzą wady. Uchodzę w związku z tym za człowieka zbyt dużej wiary jak na możliwości naszych futbolistów.
Coś jednak we mnie pękło i chociaż nie powiem, że na znak protestu przeciw grze w Austrii i wyszynkowi we Lwowie łamię długopisy wyrzucam laptopa, to jednak zmieniam pozycję. Głębia mojej dotychczasowej wiary w Leo Beenhakkera i jego drużynę zbliża się do poziomu mielizny. Nie znajduję wielu powodów do myślenia o polskiej reprezentacji z optymizmem. Beenhakker przestał być wyrocznią. Spowszedniał, jest już traktowany jak każdy inny trener,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta