Sieroty po „Solidarności”
Nie będzie wielkiego filmu o „Solidarności”. Konkurs na scenariusz zakończył się klapą
Przewodniczący jury Krzysztof Zanussi powiedział: – Niedostatkiem niektórych prac był brak motywacji psychologicznej bohaterów lub niejasno przedstawione cele „Solidarności”. Okazało się po raz kolejny, że nie umiemy tworzyć dzieł o naszych sukcesach. Wolimy rozdrapywać rany, wspominać to, co nam się nie udało. Choć na żaden temat wielkie dzieło nie powstanie na zamówienie.
Nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Na państwowe zamówienie powstawały arcydzieła, np. Kaplica Sykstyńska, filmy „Iwan Groźny” w ZSRR, „Triumf woli” w Trzeciej Rzeszy i wiele innych. Co łączy trzy wymienione a bardzo różne dzieła? Wyrażały pewien paradygmat, czyli panującą opinię, czym jest kolejno – chrześcijaństwo, państwowość rosyjska i nazizm. Michał Anioł, Sergiusz Eisenstein oraz Leni Riefenstahl uruchomili wyobraźnię...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta