Bank nie sprawdzi kartoteki kandydata do pracy
Instytucja ta nie może odrzucić oferty pracy tylko dlatego, że osoba starająca się o zatrudnienie nie przedstawiła zaświadczenia o niekaralności. Postępując w ten sposób, naraża się na zarzut dyskryminacji
Banki powszechnie żądają od kandydatów do pracy zaświadczeń o niekaralności. Tymczasem z przepisów nie wynika, by miały do tego prawo. Krajowy Rejestr Karny nie wyda im takiego zaświadczenia na ich wniosek. Dostanie je tylko sam zainteresowany pracą w takiej placówce.
–Pracownik stracił posadę w banku, ponieważ został skazany za przestępstwo – prowadzenie motorówki z zawartością 0,5 promila alkoholu w organizmie. Istotne jest to, że cały proceder miał miejsce w trakcie urlopu zatrudnionego. Zwolniony zaczął szukać pracy w innych bankach. Okazało się jednak, że nie jest to proste, ponieważ wymagają one zaświadczenia o niekaralności. Kandydat nie przedstawił tego dokumentu, obawiając się reakcji przyszłego pracodawcy. Z tego powodu mimo bardzo dobrych referencji nie dostał posady. Mimo wysokiego wykształcenia oraz dotychczasowych osiągnięć nie znalazł zajęcia w zawodzie. Czy banki nie są czasami zbyt dociekliwe? – pyta czytelniczka DF.
Nie dla każdego zaświadczenie
Zaświadczenie o niekaralności to informacja z Krajowego Rejestru Karnego o danej osobie lub podmiocie zbiorowym. W niektórych sytuacjach może o nią wystąpić pracodawca, ale tylko w zakresie niezbędnym dla zatrudnienia pracownika, co do którego z przepisów ustawy wynika wymóg niekaralności, korzystania z pełni praw publicznych, a także ustalenia uprawnienia do zajmowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta