Mr. Quad jedzie na Dakar
Prędkość 120 km/h. Na wprost wydma, a za jej wierzchołkiem... nie wiadomo – może skalna półka, może inna niebezpieczna przeszkoda. Z takim wyzwaniem zmierzy się niedługo warszawiak Jacek Bujański, pierwszy Polak, który pojedzie w legendarnym rajdzie na quadzie
Znany jako Mr. Quad Jacek Bujański wystartuje w barwach zespołu Yamaha Dakar Holland Team, który liczy sześciu zawodników: czterech jeździ na motocyklach i dwóch na quadach. Mimo ferworu przygotowań udało nam się z nim porozmawiać.
Wygrałeś wiele rajdów w Europie, a z quadami jesteś związany już kilkanaście lat. Ale w Dakarze będziesz debiutantem. Liczysz na dobre miejsce?
Jacek Bujański: Quady jeżdżą w Dakarze od 2000 roku. Zdarzało się, że ani jeden z kilkunastu zawodników nie ukończył rajdu. Impreza jest dla tych pojazdów niezwykle ciężka. Chodzi o to, by dojechać cało do mety, a nie, które miejsce się zajmie.
Zwłaszcza że w tym roku wszystko będzie inaczej...
Tegoroczny Dakar jest wyjątkowy i nawet doświadczeni zawodnicy nie czują się pewnie. W Afryce wiedzieli, gdzie są punkty tankowania, jak ich organizm znosi suchy klimat, znali niemal każdy kamień. Teraz trasa będzie wiodła nie tylko po pustyni, ale i w górach. Będziemy jechać szlakami uczęszczanymi jedynie przez przemytników, z przewyższeniami rzędu 4 tys....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta