Kapelusz czyni Anglika
Natura Anglika pozostaje nieprzenikniona dla większości innych narodów. Jest jednak sposób, aby zrozumieć mentalność wyspiarzy. Ta metoda prowadzi przez… kapelusz. To on jest bohaterem wystawy „Hats. An anthology by Stephen Jones” w londyńskim Victoria & Albert Museum
Pokaz stał się hitem sezonu. W londyńskim muzeum nakryć głów jest prawie 300. Pochodzą z 17 krajów i z różnych epok. Jedne to autentyki; inne były częścią kostiumów i grały w kultowych filmach, jak „My Fair Lady” czy „Gigi”; jeszcze inne – i tych jest najwięcej – są artystyczną impresją, żartem, dziełem sztuki designerskiej – przede wszystkim autorstwa wspomnianego Stephena Jonesa.
Niektóre otacza nimb sławy – jak choćby toczek noszony przez księżnę Dianę czy kapelutek z motylkami, w którym Sarah Jessica Parker wystąpiła na premierze filmu „Seks w wielkim mieście”. Jest też okazja do powtórki z historii starożytności: najstarszy w zestawie obiekt to egipska maska Anubisa sprzed 4500 lat. Można zapoznać się z bliższymi nam w czasie, lecz egzotycznymi kulturami – a te reprezentują hinduskie zawoje, tureckie turbany, tajlandzkie stożkowate korony, obłędnie kolorowe czapeczki Indian peruwiańskich. Wśród europejskich nakryć głowy wyróżnia się szlachetną i oryginalną formą czapka doży – z charakterystycznym zadartym „kuprem”. Część eksponatów ma odniesienia do zjawisk popkulturowych, np. hełm z filmu „Gwiezdne wojny” czy estradowe kreacje Madonny. Jest też część użytkowa – nakrycie zdjęte z głowy stewardessy linii brytyjskich czy kask pożyczony od rowerzysty.
Wystawa ma nie tylko kulturowe tło – również polityczny podtekst. Przecież na modę wpływają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta