W obronie papieskiego dębu
Mieszkańcy ul. Darwina spotkali się przy dębie, który posadzili po śmierci Jana Pawła II. Przychodzą tu każdego roku. Wczoraj atmosfera była jednak inna, bo prażanie muszą bronić drzewa.– Wspólnota chce, by w tym miejscu powstał parking, a dąb ma być przesadzony. A dla nas to miejsce kultu. Na co dzień dzieci kładą tu laurki dla naszego papieża, a starsi się modlą – mówi Anna Chołacińska, pomysłodawczyni posadzenia dębu. Przypomina, że dzielnica obiecała, iż stanie tu kapliczka, powstaną kwietniki i ławki.Prażanie zbierają podpisy w obronie drzewa. Petycję przekażą władzom dzielnicy.