Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stażysta pracuje dla firmy, ale to nie ona go wynagradza

01 października 2009 | Gazeta prawa i podatków | Izabela Rakowska-Boroń

Można mieć pracownika i zgodnie z prawem nie wypłacać mu wynagrodzenia ani nie płacić za niego składek na ubezpieczenia społeczne. Jest to możliwe, jeśli jest nim osoba zarejestrowana w urzędzie pracy

Staż to instrument publicznego planu przeciwdziałania bezrobociu. W trakcie tej formy aktywizacji osoba bezrobotna ma możliwość zdobycia doświadczenia zawodowego. To zwiększa jej szanse na znalezienie pracy. Ma również zapewnione źródło dochodu w postaci stypendium. Zalety organizowania w zakładzie stażu doceniają także sami pracodawcy. Gdy bowiem uda im się pozyskać taką osobę, nie muszą wypełniać licznych obowiązków związanych z zatrudnieniem pracowników, w tym wypłaty wynagrodzenia.

Bez wypłat

Wszelkie koszty ponosi bowiem urząd pracy. Pracodawca nie musi płacić mu pensji ani opłacać składek na ubezpieczenia społeczne. Tym samym nie ma obowiązku ujmowania go na liście płac i wysyłania deklaracji do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Stażysta otrzymuje stypendium stażowe w wysokości 791 zł brutto, które wypłaca PUP. Urząd też od tej kwoty odprowadza składki: emerytalną, rentową i wypadkową. Starosta pokrywa również koszt badań lekarskich wymaganych przed odbyciem stażu.

Ponadto, jeśli taki pracownik zachoruje, przedsiębiorca nie musi mu płacić ani wynagrodzenia chorobowego, ani zasiłku chorobowego za okres nieobecności. Nie ma również obowiązku wypłacania stażyście wynagrodzenia za urlop albo ekwiwalentu za niewykorzystane dni wolne. Nie udziela mu bowiem urlopu wypoczynkowego, takiego jak osobom zatrudnionym na umowę o pracę. Nie musi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8436

Spis treści
Zamów abonament