To szef wybiera środek transportu dla pracownika
Firma, wysyłając podwładnego w delegację, decyduje, czy uda się on tam samolotem, pociągiem czy autobusem. Natomiast wyjazd służbowy prywatnym samochodem odbywa się tylko na wniosek pracownika
W zakładzie pracy stosuje się współczynnik redukujący przy używaniu własnego pojazdu do celów służbowych 0,4. Zatem jeśli pracownik przejedzie 50 km samochodem o silniku o pojemności skokowej powyżej 900 m sześc., to dostaje zwrot 50 km x 0,8358 x 0,4. Czy jest to zgodne z prawem? – pyta czytelnik.
Tak. To pracodawca decyduje, jakim środkiem transportu pracownik uda się w podróż służbową. Kwestie zwrotu wydatków z tytułu podróży służbowej reguluje zasadniczo kodeks pracy. Zgodnie z jego art. 775 § 1 pracownikowi wykonującemu na polecenie przełożonego zadanie służbowe poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy, przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową. Szczegółowe zasady ich zwrotu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta