Żołnierz i karykaturzysta Komendanta
Dla większości z nas synonimem artystycznego wizerunku Marszałka byłby najpewniej „Piłsudski na Kasztance” Wojciecha Kossaka. Wrósł on w wyobraźnię zbiorową także dlatego, że powstał w 1928 r. i utrwalił się jako symbol pomajowej Rzeczypospolitej
Ale także inny artysta zasługuje na równą chwałę, tym bardziej że pozostawił wizję naszego bohatera z tych fragmentów życia, które są najsłabiej udokumentowane. Jest jeszcze jedna przewaga nad Wojciechem Kossakiem. W czasie gdy ten rysował i malował na zamówienie cesarskiego dworu i nosił mundur zaborcy, Zdzisław Czermański, bo o nim mowa, leżał umorusany w okopach 5. Pułku Piechoty Legionów.
Czermański zasługuje na naszą pamięć, bo sportretował i upamiętnił Piłsudskiego na Syberii, w Legionach i niezrównanej karykaturze. Urodził się w 1900 roku w rodzinie aktorskiej i już przed pierwszą wojną zetknął się z ruchem strzeleckim we Lwowie. W sierpniu 1914 r. wstąpił do Legionów. Po przysięgowym kryzysie 1917 roku znalazł się w 3. PP i wraz z nim przekroczył front pod Rarańczą,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta