Nie tylko oprocentowanie decyduje o koszcie
Ważniejsza od nominalnego oprocentowania jest rzeczywista roczna stopa kredytu gotówkowego. Uwzględnia ona pobierane przez bank opłaty i prowizje. Lepiej więc pokazuje, ile faktycznie kosztuje pożyczka. I bardzo ułatwia porównywanie ofert
Wybierając kredyt gotówkowy trzeba pamiętać o podstawowej zasadzie: nie należy się spieszyć i korzystać z pierwszej oferty, jaka zostanie podsunięta np. w placówce banku prowadzącego nasz ROR. Wprawdzie instytucja ta może oferować stałym klientom nieco korzystniejsze stawki i nieco upraszczać dla nich procedury, jednak w konkurencyjnym banku może być jeszcze taniej. Przed podpisaniem umowy warto więc porównać kilka ofert.
Błędem byłoby wzięcie pod uwagę głównie nominalnej stawki oprocentowania. Na jej podstawie trudno określić realny koszt kredytu. Właśnie nominalne oprocentowanie jest eksponowane na ulotkach, więc banki obniżają je na różne sposoby, ukrywając koszty ponoszone przez klienta w innych opłatach.
Kredyt gotówkowy to jeden z droższych produktów finansowych. Pieniądze są pożyczane praktycznie bez zabezpieczenia, w dodatku często nieznanemu klientowi. Dlatego bank rekompensuje sobie podwyższone ryzyko wyższą ceną. Można nawet przyjąć zasadę, że im niższa stopa nominalna, tym staranniej trzeba szukać dodatkowych kosztów w innych pozycjach cennika, bo na pewno są tam ukryte. Niskie oprocentowanie to nieomylny sygnał, że bank żąda wysokiej prowizji. Możliwe też, że obudował kredyt obowiązkowymi, dodatkowo płatnymi ubezpieczeniami. Niektóre banki żądają stosunkowo niewysokich odsetek, za to pobierają je z góry, podnosząc w ten sposób realny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta