Pod gruszą z meldunkiem, licencją i wpisem w gminie
Turystów trzeba zameldować i dokładnie poinformować o prowadzonej przez siebie działalności. Niekiedy też obowiązkowo pobrać od nich opłatę miejscową bądź uzdrowiskową
Nie wystarczy odpowiednio wyposażyć pokoje gościnne, by się zająć przyjmowaniem turystów. Jest jeszcze sporo dodatkowych, mało znanych lub często pomijanych przez wynajmujących pokoje obowiązków. Czasem takich, które nie wiadomo po co wprowadzono. Warto się jednak z nimi zapoznać, bo ich ignorowanie może narazić na nieprzyjemności, a czasem spore kary.
Czasem wystarczy samo zgłoszenie
Najmniej formalności czeka rolników prowadzących agroturystykę, dla których podstawą utrzymania jest uprawa ziemi czy hodowla, a którzy goszczenie turystów chcą traktować jako dodatkowe źródło dochodu. Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej nie przewiduje w tym wypadku obowiązku rejestracji działalności gospodarczej. Art. 3 tej ustawy mówi bowiem, że nie stosuje się jej m.in. do wynajmowania przez rolników pokoi.
Jednak i w tym wypadku wynajem pokoi albo miejsc pod namioty zgłasza się w urzędzie gminy, który wciągnie gospodarstwo do ewidencji gospodarstw agroturystycznych. Nie ma natomiast obowiązku wpisu do ewidencji działalności gospodarczej ani Krajowego Rejestru Sądowego.
Inaczej jest, gdy na turystykę (nie ma znaczenia czy wiejską czy w mieście) zdecyduje się osoba, która nie jest rolnikiem. Ona musi już zarejestrować działalność gospodarczą i dodatkowo wpisać się do gminnej ewidencji innych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta