Turecka odsiecz
Ghana – Niemcy 0:1. W 1/8 finału Niemcy zagrają z Anglią, Ghana też awansowała
Tyle mówiono przed meczem o Ghańczykach z Berlina, a bohaterem okazał się Turek z Gelsenkirchen.
Przyrodni bracia Boatengowie zagrali przeciw sobie, Kevin Prince dla Ghany, Jerome w obronie Niemiec – i tyle. Przywitali się bez czułości, pożegnali z daleka, unikali wchodzenia sobie w drogę na boisku, nie ma czego wspominać.
Niemiecka ucieczka znad krawędzi, przed pierwszym od 1938 roku odpadnięciem w rundzie grupowej, będzie się kojarzyła z Mesutem Oezilem. Synem niemieckich Turków – albo tureckich Niemców – z Zagłębia Ruhry. Dzieckiem rodziny mieszkającej tam od trzech pokoleń, mówiącym po niemiecku z nienagannym akcentem, ale długo niepotrafiącym znaleźć miejsca dla siebie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta