Transport drogowy Myto Kto zgarnie kasę?
Przedstawiciele transportowców domagają się, aby jak najwięcej pieniędzy z elektronicznego myta trafiło na drogi, a nie do kieszeni koncesjonariusza
Wybór operatora i twórcy elektronicznego systemu poboru opłat drogowych jest dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jednym z najważniejszych przetargów w tym roku. Sama budowa systemu może docelowo kosztować do 3 mld zł, ale wpływy z myta w najbliższych ośmiu latach wyniosą około 20 miliardów złotych. Elektroniczne myto ma być pobierane od połowy 2011 roku. Transportowcy uważają, że powinien
zostać wybrany taki system, który zapewni najniższe koszty eksploatacji oraz będzie sprawnie funkcjonować. – Przykład Słowacji, gdzie przez pierwsze tygodnie elektroniczny system poboru myta nie działał, pokazuje, że wprowadzenie takiego systemu nie jest proste – zauważa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta