Grafik wyznacza okres, w którym pracownik musi odpocząć
Za zgodą szefa podwładny może odrobić wizytę w urzędzie i u lekarza. Nie zwalnia to jednak pracodawcy z pilnowania, czy zapewnił mu 11-godzinną przerwę na regenerację sił i relaks
Nowelizacja kodeksowych przepisów znacznie złagodziła wiele dotychczasowych obostrzeń z zakresu czasu pracy. Wzmocniła jednak rolę przysługujących etatowcowi odpoczynków, które stały się najważniejszymi gwarancjami jego prawidłowego relaksu po pracy.
Znacznie uelastycznione regulacje wprowadzone do kodeksu pracy ustawą z 12 lipca 2013 r. (DzU z 2013 r., poz. 896, dalej nowelizacja) w żadnej mierze nie ograniczyły jednak prawa pracowników do odpoczynków dobowych oraz tygodniowych. Można nawet stwierdzić, że wobec ograniczenia niektórych rygorów z zakresu czasu pracy wzmocniono rolę tych odpoczynków.
Trzeba je bowiem zachować w każdym z dotychczasowych, jak i nowych rozwiązań, czyli też w tzw. ruchomym systemie czasu pracy, jak i przy odpracowaniu wyjść osobistych. W każdym wypadku taki okres wytchnienia należy zapewnić także zatrudnionym w organizacji czasu pracy, która jeszcze do niedawna stanowiła naruszenie doby pracowniczej oraz powodowała nabycie przez podwładnego prawa do wynagrodzenia za godziny nadliczbowe.
Nowelizacja od 23 sierpnia 2013 r. wprowadziła legalną możliwość zatrudnienia podwładnych po raz kolejny w tej samej, niezakończonej dobie pracowniczej. Takie planowanie czasu pracy nie stanowi pracy nadliczbowej ani nie jest już wykroczeniem przeciwko prawom pracowniczym.
Planowana w każdej dobie
Szef...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta