Przedsiębiorca mimo woli na uzbrojonym gruncie
Ubieganie się o podłączenie wodociągu do działki wystarczy, by od jej sprzedaży fiskus zażądał zapłaty VAT. Powód to ułomna definicja biznesu.
Przedsiębiorcy i zwykli obywatele sprzedający grunty mają dylemat: czy władze skarbowe nie uznają takiej działalności za biznes? To ważne, bo jeśli tak się stanie, trzeba będzie zapłacić VAT. Problem dotyczy także osób parających się biznesem, ale sprzedających działki z nim niezwiązane.
Fiskus nie zwraca uwagi, czy sprzedawcy działek rejestrują firmę. Wystarczy, że starali się o nabywców, dając ogłoszenie do prasy czy załatwiając doprowadzenie do niej elektryczności czy wodociągu.
– To efekt literalnego odczytania wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE – twierdzi doradca podatkowy Stella Brzeszczyńska.
Chodzi o wydany we wrześniu 2011 r. wyrok w połączonych polskich sprawach C-180/10 (Słaby) i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta