PZU samo rozporządza nadpłatą
Firma bez wiedzy klientów poszerza im zakres polis na życie i podwyższa składkę. Jednocześnie nie informuje zainteresowanych, że zmieniły się warunki ochrony.
Czytelniczka, która ma polisę na życie P Plus w PZU, zaczęła od ubezpieczyciela otrzymywać listy, w których domagał się on dopłaty składki. I to mimo że miała na polisie kilkudziesięciozłotową nadpłatę wobec kwoty, jaką była zobowiązana płacić na polisę co miesiąc. – Zaczęłam dostawać listy od PZU, żebym dopłaciła składkę, bo z nią zalegam; najpierw chodziło o małe sumy rzędu kilku złotych, ale gdy w ponagleniach zaczęły pojawiać się zaległości kilkunastozłotowe, postanowiłam to wyjaśnić – tłumaczy.
Na infolinii pracownik ubezpieczyciela poinformował kobietę, że firma sama z siebie, bez żadnego aneksu do umowy, poszerzyła zakres polisy, a wynikającą z tego wyższą składkę pokryła z wcześniejszej nadpłaty. Gdy ta się wyczerpała, PZU zaczęło się domagać, żeby klientka zaczęła sama dopłacać do droższej polisy.
Znikająca nadpłata
W opisywanym przypadku umowa została rozszerzona o dodatkowe ubezpieczenie, np. kartę apteczną czy asystenta w przypadku utraty zdrowia. Posiadaczka polisy nie tylko o to nie występowała, ale nawet nie została poinformowana, że PZU poszerzyło jej zakres. Biuro prasowe ubezpieczyciela tłumaczy się następująco: co jakiś czas wysyłane są do klientów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta