GPS w aucie niekoniecznie za zgodą pracownika
Nadmierna inwigilacja zatrudnionego poprzez system lokalizacji pojazdu służbowego może się przyczynić do tego, że natychmiast rzuci posadę, a pracodawca zapłaci mu odszkodowanie.
Jeśli szef instaluje w firmowych pojazdach system ich lokalizacji, powinien o tym uprzedzić korzystających z nich pracowników. Gdy samochód użytkowany jest też do celów prywatnych, na GPS w nim potrzebna jest zgoda etatowca.
Przeciwko złodziejom
GPS może być montowany przez pracodawcę wyłącznie jako zabezpieczenie antykradzieżowe. Wtedy lokalizacja pojazdu jest analizowana po zgłoszeniu kradzieży. Takie urządzenie w żaden sposób nie narusza praw etatowca – użytkownika samochodu.
Inaczej jest, kiedy GPS instaluje się po to, żeby weryfikować należyte wykonywanie obowiązków pracowniczych. Dzięki temu szef ma bardzo dokładną informację o poczynaniach podwładnego. Dodatkowo gdy pracownikowi wolno użytkować auto również w celach prywatnych, może dochodzić do swego rodzaju śledzenia jego życia, do czego rzecz jasna przełożony nie ma prawa.
Jak zawiadomić
Instalując w samochodach służbowych system lokalizacji, pracodawca powinien o tym zawiadomić załogę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta