Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Apokalipsa według Szymona Peresa

25 września 2014 | Publicystyka, Opinie | Tomasz P. Terlikowski
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa

Muzułmanin poważniej traktuje Koran, 
a wyznawca judaizmu Torę niż wypracowane w debatach stanowiska organizacji międzyreligijnych czy ekumenicznych – zauważa publicysta.

Muzułmanin poważniej traktuje Koran, a wyznawca judaizmu Torę niż wypracowane w debatach stanowiska organizacji międzyreligijnych czy ekumenicznych – zauważa publicysta.

Organizacja religii zjednoczonych to najnowszy pomysł wielbicieli biurokracji, przekonanych, że nie ma lepszej drogi budowania pokoju, harmonii i wiecznej szczęśliwości niż powoływanie nowych globalnych instytucji. Ich członkowie mogliby – z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku – wydawać publiczną kasę, nocować w najlepszych hotelach i wydawać nic niezmieniające oświadczenia. I, niestety, ten pomysł nie jest żartem. Zgłosił go, zupełnie serio, podczas spotkania z papieżem Franciszkiem były prezydent Izraela i laureat Pokojowej Nagrody Nobla Szymon Peres.

Organizacja, której istnienie zaproponował polityk, funkcjonowałaby na podstawie karty religii zjednoczonych. Jej pierwszym szefem miałby zostać... papież Franciszek, a celem byłoby głoszenie pokoju i walka z religijnie inspirowanym terroryzmem. I choć pomysł opiera się na szlachetnej idei walki o pokój, to jest jednym z najgłupszych, jakie można było sformułować. A powody do takiej oceny można znaleźć na każdym niemal poziomie, od czysto politycznego przez religijny aż do apokaliptycznego.

Brak wspólnego autorytetu

Zacznijmy od poziomu podstawowego, a mianowicie od rzekomej skuteczności w walce o pokój, jaką miałaby się charakteryzować...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9950

Wydanie: 9950

Spis treści

Media planet

Zamów abonament