Koniec kontraktu, a nie lojalności
Zakaz konkurencji po ustaniu stosunku prawnego wolno ustalić również w umowie o świadczenie usług zawartej z menedżerem. Aby był odpłatny i zmuszał do respektowania, warto określić w niej stosowną rekompensatę.
Katarzyna Gospodarowicz
To, jak istotne jest uregulowanie zakazu konkurencji w umowie z menedżerem czy innym zatrudnionym na umowie cywilnoprawnej, przekonało się już wielu przedsiębiorców, którzy ponieśli znaczną szkodę, gdy te osoby rozpoczęły działalność konkurencyjną zaraz po odejściu z ostatniej firmy. Można się jednak tego ustrzec.
Przepisy kodeksu cywilnego dotyczące umów, tj. zlecenia czy o świadczenie usług, nie zakazują podejmowania działalności konkurencyjnej. Nie oznacza to jednak, że strony stosunku cywilnoprawnego nie mogą wprowadzić takiej klauzuli na wzór stosunków pracowniczych. Pozwala na to art. 3531 k.c. Statuuje on zasadę swobody umów. Zgodnie z nią strony zawierające jakąkolwiek umowę cywilną mogą ułożyć stosunek prawny według swojego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Analogia z etatem
Wolno zatem w umowie cywilnoprawnej zastosować zakaz konkurencji zgodny z tą konstrukcją swobody umów. Dotyczy to zarówno zakazu konkurencji w czasie trwania stosunku prawnego, jak i po jego ustaniu. Taką możliwość potwierdził też Sąd Najwyższy w wyroku z 11 września 2003 r. (III CKN 579/01). Choć orzeczenie to odnosi się do klauzuli konkurencyjnej zastrzeżonej w umowie-zleceniu, ma ono też znaczenie dla kontraktów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta