Polska w pigułce?
Kraków jest sympatycznym miastem pod warunkiem, że się tutaj nie mieszka. Warszawiacy, londyńczycy, gdańszczanie i kto tam jeszcze przyjadą sobie już niedługo nawet pendolino, wysiądą na pięknie odszykowanym dworcu, wypiją kawkę przy najpiękniejszym placu miejskim Europy, wysłuchają hejnału, potem poprawią piwem na Kazimierzu, przepłacą tam za starozakonną figurkę drewnianą (figurki krakowiaków lub górali już niemodne), ewentualnie wespną się na kopiec Kościuszki i popatrzą na to wszystko z góry.
Może dopiero wtedy zobaczą, że historyczna stolica Polski to tylko maleńkie starodawne centrum otoczone bezmiarem blokowisk ze słabiutko zaznaczonymi arteriami, które nie tworzą żadnej logicznej sieci komunikacyjnej. Może dopiero wtedy pojmą, na czym polega życie codzienne w mieście o zacofanej i niekompletnej infrastrukturze, w którym planowanie przestrzenne sprowadzało się zawsze do frazesów, gdzie na co dzień trzeba korzystać z ciągle reorganizowanej komunikacji miejskiej, dla której brakuje pojazdów i sprawnych torowisk, ale za to w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta