Gazprom przykręca kurek Europie Środkowej
Kraje naszego regionu dostają mniej gazu, niż zamawiają, by nie przesyłały go na Ukrainę.
Tomasz Furman
Rosyjski Gazprom ograniczył o połowę dostawy gazu na Słowację w stosunku do zgłaszanego przez ten kraj zapotrzebowania. Z kolei w naszym kraju zlecenia składane bezpośrednio przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo są redukowane w ostatnich daniach o mniej więcej 1/3. Czasowe cięcia dostaw obejmowały ostatnio również Czechy, Węgry, a nawet Austrię i Niemcy. Do tego grona dołączyły też Włochy.
– Rosja, ograniczając dostawy gazu do państw Europy Środkowej, chce przede wszystkim uniemożliwić lub przynajmniej utrudnić przesył surowca rewersem z Polski, Słowacji i Węgier na Ukrainę. Chodzi o to, aby Kijów nie mógł napełnić posiadanych magazynów i w konsekwencji nie był w stanie zimą realizować dostaw do finalnych odbiorców, tym samym pozostając na łasce Moskwy – mówi Paweł Nierada, ekspert Instytutu Sobieskiego.
Rozumowanie Putina
Dodaje, że działania Gazpromu wobec Polski i innych państw regionu mają także wymiar...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta