Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Deprawacja polityki polskiej

03 października 2014 | Publicystyka, Opinie | Jerzy Surdykowski
źródło: archiwum prywatne

Dzisiejszy świat nie jest przychylny demokracji i świadomemu, krytycznemu obywatelstwu. Dyskusja między partiami przeniosła się do telewizji, 
która nie sprzyja nudnej prezentacji programów, lecz domaga się efektownych okrzyków i błyskotliwych ripost – pisze publicysta.

Sejm (ulica rozszyfrowuje to jako skrót nazwy: Stowarzyszenie Egzemplarzy Jakich Mało) wysłuchał exposé premier Ewy Kopacz, ale już parlamentarną dyskusję nad nim zdominowały zwyczajowe pokrzykiwania, w których chodzi tylko o to, aby przekrzyczeć przeciwnika. Kontynuację możemy śledzić codziennie przed kamerami telewizji.

Tak rozpoczyna się jeden z najważniejszych sezonów politycznych w wolnej Polsce. Przecież już za progiem listopadowe wybory samorządowe, które będą przygrywką do jeszcze ważniejszych wyborów prezydenckich i parlamentarnych w roku przyszłym. Czy zużytą przez siedem lat nieprzerwanych rządów koalicję PO-PSL poratuje „ludzkie oblicze" nowej pani premier? Czy też – jak zwykle w demokracji – nadchodzi już czas na zmianę u steru? Tym bardziej że byłaby to zmiana fundamentalna, opozycja o rządzących wyraża zdanie jak najgorsze, po siedmiu latach od utraty władzy ma chyba ostatnią szansę na jej odzyskanie w mniej więcej podobnym składzie personalnym i pod tym samym co niegdyś kierownictwem.

Exposé i dyskusja są więc dobrą okazją do refleksji nad tym, co obie największe i skłócone z sobą partie proponują wyborcy. Co mają nam do powiedzenia na nadchodzące lata, kiedy w sposób definitywny, a zarazem skuteczny, trzeba przygotować się do okresu po roku 2020 – kiedy znacznie zmaleją fundusze unijnej pomocy rozwojowej napędzające naszą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9957

Wydanie: 9957

Spis treści
Zamów abonament