Orange ucieka z Narodowego
Flagowy festiwal Warszawy wyprowadza się ze Stadionu Narodowego. Wśród powodów jest zła akustyka.
Jacek Cieślak
Zbudowany z myślą o Euro 2012 Stadion Narodowy miał być mekką nie tylko fanów piłki nożnej, ale i muzyki. Miał powetować fakt, że władze miasta zadowalają się przestarzałym i kameralnym Torwarem, czyniąc z Warszawy jedyną stolicę w Europie, która nie ma nowoczesnej hali sportowo-koncertowej. Takiej, jakie są już w innych polskich miastach: Katowicach, Łodzi, Gdańsku i ostatnio w Krakowie.
Przerażony akustyk
Optymizm związany z Euro szybko przygasł po długo wyczekiwanych koncertach globalnych gwiazd.
Organizatorzy koncertów muszą wkalkulować w budżet wysokie koszty najmu. Nie ma jednej stałej stawki, ale średnio korzystanie z obiektu przez jeden dzień to kilkaset tysięcy złotych. Wydatki obciąża konieczność wynajęcia ochrony i usług kateringowego giganta, jakim jest Sodexo.
Fanów rozczarowuje jakość nagłośnienia....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta