Ello za Facebooka
Nowy portal społecznościowy obiecuje chronić prywatność i nie sprzedawać danych reklamodawcom. Na razie przyciąga tłumy.
Sieć Ello ruszyła nieco ponad miesiąc temu. W momencie startu było na niej 90 osób. Teraz portal, choć nadal jest w wersji testowej (nazywanej beta), przyciąga dziesiątki tysięcy chętnych. Żeby się zapisać, trzeba zostać zaproszonym, co daje wrażenie ekskluzywności. Liczba zgłoszeń po zaproszenia to obecnie prawie 35 tysięcy. Na godzinę.
Chętni niemający jeszcze znajomych na Ello (ello.co), którzy mogliby im wysłać zaproszenia mogą skorzystać z aukcji. Cena to około 500 dol.
Co sprawia, że tak nagle wybuchło zainteresowanie kolejnym serwisem społecznościowym? Odpowiedź kryje się w „Manifeście" – dokumencie założycieli Ello punktującym słabości Facebooka, Twittera czy Google+.
„Twoja sieć społecznościowa należy do reklamodawców. Każdy twój wpis, każdy twój znajomy, każdy twój link jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta