Moralne potępienie zamiast debat
Publiczne spory po polsku
W naszej debacie publicznej przeszliśmy szybko od przekonywania się za pomocą argumentów, przez zarzucanie przeciwnikom głupoty, aż po oskarżanie ich o złe intencje. Czyli od dyskusji merytorycznej do insynuacji etycznych.
Na Zachodzie debata między publicystami, komentatorami, a nawet między politykami zasadza się na wymianie faktów, dat, danych. Czasami zdołają przekonać swojego rozmówcę, a czasami nie. Jeśli nie, to rozchodzą, się uznając, że mają odmienny pogląd.
W Polsce ten rodzaj debaty publicznej istniał krótko na początku lat 90. Szybko uznano go za anachroniczny. Przekonywanie się faktami, przytaczanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta