Sztab Dudy pomaga prezydentowi
Kto chce rewolucji
]Jedną z ważniejszych umiejętności w polityce jest wytyczanie takich osi sporów, które albo w najlepszy sposób odzwierciedlają społeczne emocje, albo potrafią je uporządkować.
Tak było w kampaniach w 2005 i 2007 r. Najpierw PiS narzucił Platformie podział na Polskę solidarną i liberalną, dzięki któremu wygrał wybory. Dwa lata później, odwołując się do czarnej legendy IV RP i obiecując drugą Irlandię, PO odsunęła od władzy PiS.
W tej kampanii prezydenckiej sztab Andrzeja Dudy chce ustawić podział według linii zmiana/trwanie. Próbuje pokazać, że Bronisław Komorowski jest kandydatem sytych i zadowolonych, reprezentantem i zwornikiem obecnego układu władzy. Duda ma zaś być symbolem przyszłości, zmian, rewolucji. Problem w tym, że ten podział wydaje się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta