W biznesie nie kieruję się polityką
Nie powiedziałbym, że linie niskokosztowe mają niższe wydatki. Jesteśmy tańsi, bo bardziej efektywni – mówi Danucie Walewskiej prezes Wizz Air.
Rz: Czy obawiał się pan, że po katastrofie Germanwings rynek i pasażerowie zaczną inaczej oceniać linie niskokosztowe?
To szokujący wypadek, nie ma co do tego wątpliwości, i rzeczywiście mógł skłonić do takich refleksji. Ale taka katastrofa mogła się wydarzyć z autobusem czy pociągiem; mogła się przydarzyć jakiejkolwiek innej, nawet najbardziej luksusowej, linii i nie ma znaczenia, jaki jest jej model organizacyjny. Bo był to problem ludzki, a nie techniczny. I jest też wyjątkowy, wierzę, że niepowtarzalny. Nie ma więc powodu, aby wyciągać wnioski, że linie niskokosztowe są mniej bezpieczne. To wstrząsające i tragiczne wydarzenie, ale w żadnym wypadku nie wskazuje też, aby bezpieczeństwo podróży lotniczych nagle było zagrożone. Nadal, mimo ostatnich wypadków, są one i zostają najbezpieczniejszą metodą przemieszczania się po świecie.
Tak więc zasady bezpieczeństwa dla linii niskokosztowych i tradycyjnych są takie same, typ samolotu, np. Airbus 320, jakim latają Germanwings i Wizz Air, jest eksploatowany też przez Air France. Czy w takim razie różnica między linią tradycyjną i niskokosztową polega wyłącznie na strukturze kosztów?
Nie powiedziałbym, że linie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta