Czkawka deregulacyjna
Rewolucja nie może być sprawiedliwa
Minister Sprawiedliwości przygotował „otwarcie" kilkuset zawodów w postaci „ustawy deregulacyjnej". Z punktu widzenia elementarnej wiedzy prawniczej nie mamy tu jednakże do czynienia ze zwykłą ustawą, lecz ubraną w szaty ustawowe decyzją polityczną i administracyjną opartą na pozornych i populistycznych argumentach, z którymi nie da się dyskutować, tak jak nie dało się dyskutować ze „sprawiedliwym" charakterem rewolucji październikowej czy „wyższością" ustroju komunistycznego nad kapitalistycznym, w którym wszyscy byli równi.
Akt (nie)pewności
Jarosław Gowin, jeszcze jako minister sprawiedliwości, autor deregulacji, mówił: „Szacujemy, że w tych zamkniętych korporacjach jest kilka milionów miejsc pracy". A więc wobec szansy ich uzyskania bez znaczenia wydaje się to, że kilkadziesiąt tysięcy osób porzuci swe zderegulowane warsztaty pracy, działające poniżej kosztów ich utrzymania. Twórcom reformy chciałbym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta