Jak biznes, to rodzinny
W planowaniu kierują się potrzebami rynku oraz intuicją. Ostrożnie biorą kredyty. Największym problemem jest nie konkurencja, ale państwo. To charakterystyka firm rodzinnych z Pomorskiego.
Michał Stankiewicz
Gdańska agencja Blackpartners przebadała ich ponad 500, od tych najmniejszych po te największe.
Zakłady Mięsne Nowak w Chojnicach. Tutaj urzęduje Zbigniew Nowak, prezes i właściciel firmy. Inżynier chemik, jednocześnie rzeźnik wędliniarz. Zaczął w 1992 roku od małej firmy, dzisiaj w wędliny zaopatruje cały region, ma też własną sieć sklepów firmowych.
Gdynia. Małgorzata i Tadeusz Szajna zaczęli budować swoje laboratorium optyczne rok wcześniej, bo w 1991 roku.
– Kierowaliśmy się analizą rynku, konkurencją, potrzebami rynku, nowościami, innowacjami w ochronie wzroku – Tadeusz Szajna wymienia czynniki, które zdecydowały o sukcesie firmy. Dzisiaj w Gdyni mają dużą spółkę wysyłającą do salonów w całym kraju soczewki okularowe.
Obydwie firmy zatrudniają członków rodziny. Tam zapadają strategiczne decyzje. To także jeden z powodów sukcesu.
Pomorskie pokazuje kondycję
Według szacunków w Polsce nawet do 90 proc. przedsiębiorstw można zaliczyć do kategorii: rodzinne. Nie ma jednak jednolitej definicji firmy rodzinnej – stąd wszelkie dane o ich liczbie przyjmuje się szacunkowo – w zależności od metodologii.
– Firmy rodzinne to te, w których rodzina ma znaczący wpływ na zarządzanie lub na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta