Rozmowa o Polsce w rytmie karabinu maszynowego
To była dyskusja równorzędnych partnerek. Obie świetnie przygotowane retorycznie i całkiem porządnie merytorycznie. Obkute w detalach i na tyle bystre, że oczekiwane „wpadki" prawie się nie wydarzyły. Widać było doświadczenie wiecowe obu kandydatek na stanowisko premiera, refleks, sprawność w ripostach i pewność siebie.
Nie było osobistej napastliwości, a kwestie ad personam pojawiły się tylko raz, i to w wykonaniu premier Ewy Kopacz (o Beacie Szydło – „ta kobieta trzykrotnie głosowała przeciw prawom kobiet"). Obeszło się również bez szyderstw, ironii i poniżania; w tym sensie debata była dość bezbarwna i płaska emocjonalnie.
Widać było równorzędne kompetencje w kwestiach gospodarczych (dobre operowanie pojęciami i liczbami) i sprawną umiejętność prezentowania elementów programowych. Kwestie niewygodne były pomijane milczeniem lub „zagadywane" ogólnikami, jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta