Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chorym na razie nie grozi armagedon

20 października 2015 | Rzecz o zdrowiu | Katarzyna Nowosielska
źródło: jerzy dudek

Dzięki lekom generycznym produkowanym 
w Polsce pacjenci i Narodowy Fundusz Zdrowia 
oszczędzają rocznie 700 mln złotych.

Co zapewnia krajowi bezpieczeństwo farmaceutyczne? Czy w obecnej sytuacji gospodarczej i geopolitycznej polscy pacjenci powinni obawiać się braku najważniejszych leków? Jaką rolę mają do odegrania rodzimi wytwórcy? O tym dyskutowano podczas debaty zorganizowanej w ubiegłą środę w „Rzeczpospolitej". Dyskusja była poświęcona znaczeniu krajowego przemysłu farmaceutycznego dla bezpieczeństwa lekowego Polski.

Narodowy Fundusz Zdrowia wydaje na leki refundowane średnio ok. 11 mld zł rocznie, z czego na finansowanie medykamentów w aptekach idzie ok. 7,7 mld.

Nieco ponad 25 proc. tej ostatniej kwoty Fundusz przeznacza na generyki, czyli tańsze zamienniki leków oryginalnych, produkowane przez krajowe firmy farmaceutyczne.

Miliardy na refundację

– Tak duży udział krajowych firm w refundacji świadczy o tym, że są one gwarantem bezpieczeństwa lekowego Polaków. Państwu i NFZ istnienie systemu generycznego, czyli krajowego przemysłu farmaceutycznego, bardzo się opłaca. Bo za 27 proc. budżetu krajowe firmy dostarczają leki zabezpieczające 50 proc. potrzeb terapeutycznych polskich pacjentów – powiedział Krzysztof Kopeć, dyrektor ds. prawnych i refundacji leków Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.

Punktem wyjścia do dyskusji był raport na temat bezpieczeństwa farmaceutycznego Polski. Wynika z niego, że dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10274

Wydanie: 10274

Spis treści
Zamów abonament